z Peronówki - Czechoslovakian Wolfdog - Czechosłowacki wilczak - Československý vlčak - Tschechoslowakischer Wolfhund

Przed rokiem zaliczyliśmy małą wpadkę, bo założyliśmy, że Merry Bell ma cieczkę tak jak psy - dwa razy do roku (bo tak było w pierwszym roku). Okazało się, że jednak tak jak Jolly zapragnęła naśladować wilki i rozmnażać się jedynie raz w roku (lepiej dla nas, bo więcej czasu na wyjazdy).

2004.04.11

I nasz wilk-Anubis po raz drugi został ojcem. I tam razem mamy "powtórke": małe przyszły na świat w hodowli "Windswept Hillock's", jest ich czwórka i ponownie mamy 50/50, czyli dwie suczki i dwa pieski.

Anubis Wolf z Peronówki

Mamą została Cheyenne Cukr de Louba Tar pochodząca z francuskiej hodowli. Małe urodziły się 07.11.2005.

Oczywiście nie tylko ludzie ze sobą konkurują. Tak samo jest z psami. Gdy więc Berserker usłyszał, że Balrog znalazł sobie dziewczynę postanowił nie być gorszy od brata....

A gust ma dobry - znalazł sobie odpowiednią partnerke w domowej włoskiej hodowli "della Lacha", gdzie każdy miot wychowywany jest z należytą uwagą i odpowiednią socjalizacją.

Balrog miał wczoraj wizyte pewnej młodej Niemki - Akiry Spirit of the Wolf.... Zobaczymy, co z tego wyjdzie, bo propozycja przyszła właśnie wtedy, gdy Balrog grał rolę wilka w filmie "Summer Love", a to zajęło kilka dni.

Z powodu naszego wyjazdu psiaki miały randkę trochę zbyt późno i nie wiadomo, czy jeszcze się uda.... A jeśli nie, to chociaż sobie psiaki poszalały jak pijane zające...

Na obozie szkoleniowym w Lázně Bělohrad (CZ) nasz Balrog poznał bliżej (oczywiście w celu matrymonialnym, bo nielegalne romanse na boku go nie interesują) pewna czeską sportsmenke Jessikę z Litavské kotliny. Co z tego wynikło?

2005.09.27

W piątek zrobiliśmy sobie z Burymi wycieczkę do Wrocławia. Tzn mało ciekawą dla Jolki i Balroga, bo najpierw coś wzięły i tak nimi zakręciło, że doszły do siebie dopiero jak wyjeżdżaliśmy...

Korzystając z okazji zrobiliśmy 13 rentgenów....

W Polsce zapanowała nowa moda, bo za bezpapierowego ONa nikt nie da 200 ZŁ, a za "wilczaka" tak. Tak więc teraz co bardziej oświecony handlarz próbuje sprzedać szarego owczarka, jako szczenie CzW. Szkoda, że ludzie nie mają pojecia, że szary kolor nie zrobi z psa wilczaka. Większość CzW jest podobna do wilków - ich "podróbki" nigdy.... Sporo jeździliśmy po Polsce i widzieliśmy spore stadko szarych psów, ale jak dotąd tylko jeden, którego mieliśmy okazje widzieć osobiście rzeczywiście miał cechy wilczaka....

...bo głupio pisać.... Najlepiej zwalić na hodowcę-matematyka, czyli Przemka. Bo do niego się zaczęło - nie pamiętam kiedy zasiał panikę, że termin wypadnie w Wigilie. Ale przecież wcześniej pisałam i wszystkim mówiłam, że poród będzie między Świętami, a Nowym Rokiem...

Przed wyjazdem na krycie wpadliśmy zobaczyć bonitacje w Roudnicy (po raz pierwszy odbywała się w nowym miejscu). Tym razem na spokojnie, bo nasze szczeniaki są albo za młode na przegląd, albo mają już go (ew. bonitacje) zaliczone.

Sorry, że dopiero teraz się odzywam, ale mimo, że te kilka dni wypoczywaliśmy w sielskiej atmosferze nad brzegiem modrego Dunaju, to cała droga była dosyć męcząca...

Niestety fotek nocy poślubnej tym razem nie będzie, bo nie było komu robić - Przemek został w domu, a ja mam tylko bardzo kiepskie ujęcie obu psów. Tak więc co wrzuciłam na sieć to kilka nowych ujęć Daka z Rosíkova.