2001.06.10 - Światowa Wystawa Psów w Porto w Portugalii

Pogoda dopisała - nie było zbyt gorąco, więc i psy miały dobre samopoczucie. Organizatorzy zapieli wszystko na ostatni guzik: nie było problemów z dojazdem (dostaliśmy mapkę), teren Exponoru też trudno byłoby przeoczyć. Ruchem kierowała policja, więc na miejsce trafiliśmy bez żadnych trudności.


Bolton Eden severu

Parkingi oczywiście na terenie wystawy. Ringi umieszczono w halach (wyjątkem były ONy i kilka ras miejscowych). Wszystkie były przestronne, pokryte matą (niestety w kolorze bordo). Mieliśmy małe kłopoty ze znalezieniem sekretariatu, bo każdy kierował nas gdzie indziej (potem okazało się, że było kilka takich stoisk). Tam otrzymaliśmy numery startowe.

Pozostało już tylko czekanie....

Sędziowanie rozpoczęło się punktualnie, podano też dokładny terminarz, więc nie trzeba było siedzieć i czekać przy ringu. Wilczaki szły o 11:35, więc mieliśmy trochę czasu na spacer:

  • stoiska zajmowały całą hale i było z czego wybierać (choć oferta nie była aż tak porażająca)
  • przygotowano specjalne miejsca do groomingu na bokach sal (pudrowanie przy ringach było zabronione, dzięki czemu można było dopchać się do ras zwykle "niedostępnych")
  • na terenie wystawy oprócz stoisk znajdował się duży bar, gdzie oczywiście nikt nie miał nic przeciwko psom latającym między stolikami, było więc gdzie spokojnie coś zjeść i odpocząć
  • każda rasa portugalska miała duże stoisko, przy którym można było na żywo oglądać psy wraz z przebranymi właścicielami

Wystawa nie należała do największych, ale widać było, że poziom jest wysoki. Masa profesjonalnych wystawców, handlerów i sporo pięknych psów jeszcze polepszała atmosfere. Werdykty były witane gromkimi brawami (czyli wyniki też musiały się podobać). Ogólnie widać było, że humor ludziom dopisuje....

Wróciliśmy na nasz ring. Jako pierwszy wszedł Bolton - dostał res.CACIBa, czyli został Vice-Zwyciężcą Świata. Przegrał z Dykem Věrným psem z Czech - równie mocno zbudowanym, ale o lepszym wyrazie.

Jolly bez problemu pokonała w młodzieży konkurencje (włoską suczkę Nensy) i dostała wspaniały medal oraz tytuł Młodzieżowego Zwyciężcy Świata (porównania nie było, bo pies z młodzieży sędziemu się przypadł do gustu i zszedł z oceną badzo dobrą).

Potem w walce o BOBa przegrała z psem z klasy championów, ale stanęła na drugim miejscu (została najlepszą suką - BOS): bardzo się sędziemu spodobała - mówił, że gdyby nie młody wiek byłaby bezkonkurencyjna....


Jolly z Molu Es & Bolton Eden severu

Potem nasze szczęście się skończyło - okazało się, że nie możemy kontynuować wakacji - następnego dnia musimy wracać do Polski, więc:

  • mam tylko katalog z piątku (I, III, VIII, X)
  • fotek niestety prawie żadnych
  • wyniki miały być na stronie, więc nie notowałam, ale jak widzę mają spore przesunięcie....

Odpowiedzi