Podjęłam dziś ostatnią próbę biegania z Xipe...
Podjęłam dziś ostatnią próbę biegania z Xipe....i się poddaję! Jej bieganie wygląda tak: gdy wychodzimy biegać w trojkę suka cała zadowolona, przez całą drogę prowadzi lub biegnie pięknie obok (najlepiej pomiędzy nami) Natomiast gdy wychodzę z nią sama ... Xipolinka wygląda jakby szła na skazanie, ciągnie się z tyłu na napiętej smyczy, patrzy na mnie jakbym się nad nią znęcała (ludzie się na mnie też wtedy dziwnie patrzą), a najlepiej jak muszę ją ciągnąć pod górki! No nieźle podnosi mi wtedy ciśnienie... Taką samą sytuację ma Przemek jak wychodzi z nią beze mnie. Stado musi być razem, bo inaczej lipa ;D
- Anmelden oder Registrieren um Kommentare zu schreiben
- 5547 Aufrufe
Mamy tak samo z Diuna
Mamy tak samo z Diuna, ale dzięki temu trenujesz ciężej, ciagnąc suke
oo tak, ale jak mnie przy tym denerwuje!
oo tak, ale jak mnie przy tym denerwuje!
mój Nergal tez tak robił bardzo długo
mój Nergal tez tak robił bardzo długo, byłem jak haski z podczepioną z tyłu na linie oponą...ale od roku już biega równo po lewej
ona uparta jak osioł jest!
ona uparta jak osioł jest! gdybym zawsze biegała z nią sama to może by się nauczyła, a tak to czarno to widzę