Wielkie gratulacje dla młodej pary :hura:

Jedna i druga para mordki ma bardzo uśmiechnięte; zaraz widać że nie mają nic przeciwko... małżeństwom aranżowanym

[quote:db772b1321="Grin"]Jedna i druga para mordki ma bardzo uśmiechnięte; zaraz widać że nie mają nic przeciwko... małżeństwom aranżowanym

Maja w tym do nas zaufanie... Wiedza, ze nigdy nie musza sie bac, ze wybierzemy im jakiegos "wybrakowanego" partnera (czy to pod wzgledem wygladu, czy tez charakteru)...

piekne pary az milo papatrzec.. az serce sie raduje..: czytam i obserwuje oczekujac na swa kolej.. pozdrawiam ania

No to sie Mikołaj w tym roku nadźwiga :christmas:
Gratulacje i zyczymy.... spokojnego żlobko-przedszkola i niech sie obie mamuski wymieniaja to będa miały więcej czasu dla siebie

Łiiiiiiiii!!!! A więc jednak!!!!
Super!!!! Zwłaszcza, że na "M" takie świetne, milusie i słodziusie propozycje imion mogą być, :mrgreen: jak np. Monster, Morderca, Mugol, Maestro i chyba mój namber łan: Mordo-Ty-Moja.

A tak na serio, to bardzo mnie ciekawi, jak to jest, gdy dzieciaki mają to szczęście mieć obydwoje rodziców na miejscu; tzn. czy tatuś okazuje zainteresowanie? Czy poród w takim wypadku jest rodzinny? Czy mamusia go dopuszcza do maluszków? Itd., itp.

Wielkie gratki dla dla Belci i troszkę mniejsze dla Elisia (w końcu mniej się natrudzi przy piraniach)
jednak się udało :prost: :prost:
Maskotkom(Matołkom) życzę powodzenia -napewno będę obserwować jak dorasta ten miot :3rd:

p.s. co z moim wilczkiem? będzie coś?

Nareszcie mamy "polskie" szczeniaczki Elisia .... i mam cichą nadzieję, że u nas zostaną. Gratulacje!

[quote:0321ab315a="Gaga"]No to sie Mikołaj w tym roku nadźwiga :christmas:

Skoro bocian dal rade to i Mikolaj sobie poradzi...

[quote:be8efd256c="jephtha"]Wielkie gratki dla dla Belci i troszkę mniejsze dla Elisia (w końcu mniej się natrudzi przy piraniach)

A ta presja psychiczna...

[quote:be8efd256c="jephtha"]Maskotkom(Matołkom) życzę powodzenia - napewno będę obserwować jak dorasta ten miot :3rd:

Ja tez jestem ciekawa... juz teraz widac, ze bedzie roznil sie kolorem od dzieci Juvart... Jedna z dziewczyn to prawdzila Blondynka... lub czasem Marchewka... :mrgreen:

[quote:6b54380b1b="Eury"]Nareszcie mamy "polskie" szczeniaczki Elisia ....

Wymieniaja sie z braciszkiem - Eury lamal serca w Polsce, a teraz romansuje z dziewczynami zza granicy... Elis idzie w druga strone i po goracych Włoszkach, Francuzkach i Niemkach zauwazyl, ze i u nas nie brakuje fajnych wilczaczek...

[quote:6b54380b1b="Eury"]i mam cichą nadzieję, że u nas zostaną. Gratulacje!

Jak zwykle priorytetem jest Polska, ale nie mozemy wszystkich skarbuni zostawiac tylko dla siebie...

[quote:6bbc724407="Grin"] i chyba mój namber łan: Mordo-Ty-Moja.

No za taki zart moga nam zablokowac serwer i zamknac strone... :mrgreen:

[quote:6bbc724407="Grin"]A tak na serio, to bardzo mnie ciekawi, jak to jest, gdy dzieciaki mają to szczęście mieć obydwoje rodziców na miejscu; tzn. czy tatuś okazuje zainteresowanie? Czy poród w takim wypadku jest rodzinny? Czy mamusia go dopuszcza do maluszków? Itd., itp.

Rodzinny porod odpada, bo suczkom zawsze wlacza sie tryb ochronny (w naturze zagrozeniem dla maluchow moze byc zarowno samiec, ktory uzna, ze to "nie jego", jak i inna suka - szczegolnie ta, ktora jest wyzej w hierarchii). Dlatego przy porodzie i kilka dni po suki odganiaja od 'nory' wszystkie psy.... Z czasem powoli pozwalaja na kontakt - widze,ze szybciej dopuszczaja psy i zawsze kieruja sie tym, kogo bardziej lubia...

Jednak u nas roznie bywa - np rodzinnie rodzila Juvart - tzn psy nie byly zaraz kolo niej, aby jej zbytecznie nie denerwowac, ale uznaly, ze to lepsze niz seriol telewizyjny i obserwowaly calym stadem...

A co do wychowania - z czasem malymi zaczyna sie opiekowac cale stado. Najlepiej sprawdzaja sie mlode ciotki (az dziwne, ze nawet kilkumiesieczne suczki wiedza jak zajmowac sie maluchami) i wlasnie psy... Te dominujace pokazuja, ze im niby nie zalezy i nie lubia, gdy male siuski podgryzaja im nogi, ale zawsze maja male na oku...

Camio z Peronówki & miot-'E'

Juvart & 'K' z Peronówki

'K' & Eligo z Peronówki

Balrog, Eligo & 'K' z Peronówki

Rety, hormony wzrostu dostają do jedzenia, czy co? :mrgreen:
Albo Merry śmietanę kremówkę 30% ma zamiast mleka...

[quote:4f0b1cae97="Grin"]Rety, hormony wzrostu dostają do jedzenia, czy co? :mrgreen:
Albo Merry śmietanę kremówkę 30% ma zamiast mleka...

No innego wytlumaczenia nie znalezlismy... Male Belcie to zawsze najbardziej "wypasione" szczeniaki.... :shades:

Odnoszę wrażenie, że M-ki jakieś takie bardziej włochate

[quote:8bad105658="Gia"]Odnoszę wrażenie, że M-ki jakieś takie bardziej włochate

To sie zgadza.... tzn teraz ciezko je juz porownywac, bo dzieci Juvart to podrostki, ktore z zasady sa bardziej "lyse", ale roznica jest widoczna... Co smieszne - Male "Ł"-ki nie beda krotkowlose jak to sie widuje u niektorych wilczakow, bo zarowno Cork, jak i Juvart (oraz dziadkowie) siersc maja bardzo obfita... Rodzice nawet bardzo obfita - przytaknie mi kazdy, kto widzial je w zimowej siersci...

W galerii sa juz najnowsze fotki 'M'aluchow...

W domu >> 2009.01.04

Jejku, ostatnio naoglądałam się MNÓSTWA zdjęć dorosłych i małych wilczaków, ale takich puchatków jak te, jak dotąd chyba jeszcze nie widziałam.
http://www.zperonowki.com/html/pol-gallery-pic25945.html
Niesamowite "misiaki-słodziaki"
Ale będą mieć futra!

[quote:ed77ac1dd1="Margo"]Oczywiscie to nie wszystkie newsy na dzis, ale o tym pozniej...

No wlasnie... poniewaz niektorzy juz nie moga sie doczekac, kiedy mala Pirania zacznie niszczyc ich mieszkanie (co mnie osobiscie ogromnie cieszy, bo dzieki temu moje straty beda mniejsze ), wiec zamiast czekac z przegladem do przyszlego tygodnia postanowilismy zrobic go juz teraz...

Wlasnie wrocilam z cala banda od weterynarza - cala czworka ma juz szczepienia i tatuaze, a jutro czeka nas wielki dzien...
Uwaga Zielona Gora, NADCHODZIMY!

Smerfuj się kto może! Pompony w natarciu! :scarerun:

[quote:113fe37201="Grin"]Smerfuj się kto może! Pompony w natarciu! :scarerun:

Oj, tak... zrobily w oddziale niezla imprezke... Komisja nie miala zadnego innego wyjscia jak dac im ladne opisy, ze wszystko jest w porzadku, cacy i "mucha nie siada". Teraz maluchy maja juz wszystkie papierki i od przyszlego tygodnia beda mogly isc do nowych domow...

Proszę komentować artykuł tutaj:

Please comment the article here:

Bitte schreiben Sie hier den Kommentar zum Artikel:

No i wreszcie 'M'askotki doczekaly sie artykulu z dokladniejszym opisem ich dorastania... Nie wszystkie teksty zostaly dotad publikowane - czesc materialow cierpliwie lezala na moim dysku oczekujac na ponowne odkrycie...

A jako bonus dorzucilam oczywiscie mala charakterystyke maluchow...

W trybie przyspieszonym dom rodzinny opuscila Morrigan (reszta maluchow zaczenie wyjezdzac dopiero od tej soboty). W niedziele odwiedzila z nami wystawe we Wroclawiu, a po poludniu wpadla w odwiedziny do Garudy do Twardogory:

Teraz jest juz w swoim nowym domu i zajmuje sie u sssmoka gnebieniem Zmory i Jabberwocka... :mrgreen:
Wiecej newsow na jej temat znajdziecie na stronie hodowli "Wilczy Omen"....

Dzis drugi Pompon opuscil rodzinne gniazdo i wlasnie dotarla do mnie wiadomosc, ze dotarl juz do nowego domu... Od dzis Mantus jest mieszkancem stolicy...

[quote:513ed4d740="Margo"]Od dzis Mantus jest mieszkancem stolicy...

Mantus i jego nowa towarzyszka życia

I kolejny niedokonczony temat...

Murmur mieszka.... no wlasnie - wreszcie sie 'dorobilam' jakiegos wilczaka w nie tak dalekiej okolicy... w Miedzyrzeczu....

A Morta.... Wystarczy jedno zdjecie i juz wszystko jasne...

...dokladnie. To Callisto & Morta, czyli mala jest tym nowym Lupuskiem z Mazur...

Morcie życzymy wszystkiego dobrego. Oj, ciężko się było rozstać... Tylko Dewi odetchnęła z ulgą, jak zabrałam Małego Potwora - Morta nie dawała jej chwili wytchnienia...