No i nastał sądny dzień...
a potem będzie... :baoum:
- Home
- Galerie
- Zu Hause
- Utility: Training
- Utility: Sport
- Utility: Arbeit
- Zuchtstätte: unsere Würfe
- Zuchtstätte: Würfe unserer Hunde
- Körungen
- Ausstellungen
- Treffen
- Kunst
- Bekannte Orten
- Wilki eurazjatyckie
- Schaupieler: Filme, Serien und TV-Werbung
- Schaupieler: Werbe-und Foto-Sessions
- Schaupieler: TV Shows und Veranstaltungen
- Schaupieler: Die Presse über uns
- Filmen
- Forum
- Kontakt
Jestem
Podróż była bardzo spokojna, tylko 10 minut pojękiwała, potem zasnęła wtulona w moje kolanka i tak aż do Wrocławia 
Łącznie z moimi kapciami
Zasnęła w klatce, ale potem przeniosła się do nas do łóżka
Pobudki były 2, ok. 3 w nocy i 5:30 Ale jakoś daliśmy radę 

Noc też była spokojna. Malutka sama wpakowała się do swojej klatki, tam znosi swoje zabawki
Mała jest ruchliwa i chyba dobrze się u nas czuje. Cały czas domaga się towarzystwa, właśnie ciągnie mnie za kapcia, którego jej zabrałam z klatki
Trochę trudno nam wychwycić, kiedy przymierza się do sikania lub kupy, ale mam nadzieję, że szybko zacznie robić ze 3 razy dziennie tylko
Czekam na rady bardziej doświadczonych 
No i nie wiem jak z jedzeniem... ma cały czas dostęp do suchego, chyba się nie przeje, co? ale może jakby jej dawać o określonych porach, to te kupska byłyby regularniejsze