Ta nowa...
Ta nowa...Ostatnio jest u nas wiele zmian i ruchu... na nude narzekac nie mozna... :mrgreen: A przeciez bedzie jeszcze "gorzej"....
Teraz jednak chce przedstawic pewna czarujaca wilczyce, ktora mieszka z nami od soboty....
Meska czesc stada jest zachwycona. Damska juz mniej - co chwila zerkaja na Nowa, czy nadal pamieta, ze to nie jej stado i nie jej Bure...
Po dwoch dniach Nowa czuje sie tu juz jak u siebie w domu...
...nareszcie sie rozkrecila - zobaczyla, ze w stadzie mamy 3 inne psy, ktore sa do niej podobne, czyli "mlodem duchem" i nadal skore do wariackich zabaw - Ibone, Kasdeye i Loraya....
Nowa i Loray
Nowe wiesci juz wkrotce...
- Anmelden oder Registrieren um Kommentare zu schreiben
- 8911 Aufrufe
Ta nowa...
Śliczna pannica i taka... dobrze wychowana się wydaje (przynajmniej na zdjęciach).
Zdjęcie z "Lorkiem" prześwietne. Nota bene chyba bym już nie poznała w nim tej "obłej kuleczki", która dwa miesiące temu wskakiwała na plecy naszej Karolinie.
Ta nowa...
Zaraz.. jak to "nie jej" stado i "nie jej" bure?? Jak najbardziej jej! Od samiutkiego poczatku
Ta nowa...
Piękna sunia, fajnie się dogaduje ze stadem ale i tak tu jest najpiękniejsza
[/img]
Pozdrawiam
Bożena
Ta nowa...
Troche namieszalam..... Choc swiadomie.... Ta "Nowa" to Jurba z Peronowki, czyli Tuva... Zostanie z nami przez 3 tygodnie...
[quote:c831dce706="Gaga"]Zaraz.. jak to "nie jej" stado i "nie jej" bure?? Jak najbardziej jej! Od samiutkiego poczatku
To wytlumacz to Juvart.... Ta uznala, ze jedna 'J'-tka w stadzie wystarczy... Dodatkowo Tuuva to kawal suczyska (wyzsza jeszcze niz Jolly), wiec razem z Ibona dziewczyny sie dowartosciowuja - Jurba gra narazie Omege i kladzie sie jak podbiega, ktorakolwiek z suk. Strasznie sie to im spodobalo i zarowno Juvart jak i Ibona robia tak tylko, gdy nie zerkam...
[quote:c831dce706="Grin"]Zdjęcie z "Lorkiem" prześwietne. Nota bene chyba bym już nie poznała w nim tej "obłej kuleczki", która dwa miesiące temu wskakiwała na plecy naszej Karolinie.
Teraz juz jest mniej obla... Jesien i chlod robia swoje i psy zaczynaja wreszcie nabierac "zimowych" ksztaltow...
[quote:c831dce706="Bożena"]Piękna sunia, fajnie się dogaduje ze stadem ale i tak tu jest najpiękniejsza
Ale masz oko.... Ta fotka to cala Ibona... "Troche" od tego czasu urosla, ale to dokladnie to samo psisko co na fotce...
Ta nowa...
to Tuvova rodzina wyleciala tym razie?
Ta nowa...
[quote:b3cd29a0bc="wolfin"]to Tuvova rodzina wyleciala tym razie?
Sa teraz tu:
..czyli tutaj:
http://pl.youtube.com/watch?v=P86fPsC_cCQ
Ta nowa...
Od jakis 2 dni zastanawialam sie, dlaczego Tuva tak malo pije... Widac bylo, ze miala ochote, ale miska z woda niezbyt ja interesowala... Pila akurat tyle, aby przezyc... :roll:
Wieczorem sie wydalo... Na lawie stala herbata Uli... W pewnym momencie zerkam, a spod blatu wylania sie wilcza glowa, chlepie kilka lykow ze szklanki, a potem znika... FUJ!, NIE!... i czekam..... tym razem musialam poczekac chwilke dluzej, ale akcja sie powtorzyla... teraz bylam szybsza: FUJ!, NIE! zanim jezyk trafil do szklanki... : Dwa powtorzenia i problem akurat tego dnia sie rozwiazal (zobaczymy na ile zapamieta, ze ten stol jest NASZ, czyli "ludzki" : )...
Tuva zdecydowala sie polozyc kolo mnie i zaprzestac niecnych praktyk...
Czas wiec na nagrode... oczywiscie.. herbatke ... w kuchni to co zostalo trafilo do miski, a miska do Tuvy... Pila jakby to byla ostatnia herbatka w jej zyciu... :mrgreen:
Dziwne? Wcale... biorac pod uwage, ze jej wlascicielka uwielbia herbate... A u Burych zawsze dziala zasada "Jaki pan, taki wilczak"
Kolo Tuvy i jej miski staly Juvart i Kasdeyi, ktore tez koniecznie musialy sprobowac co to za przysmak i ze zdziwieniem wykrzywialy pyski, jak ktos moze cos takiego pic... Ale znajac ich manie nasladowania niedlugo co rano trzeba bedzie robic trzy kawy, dla mnie, Przemka i ...Belci... :mrgreen: no i trzy herbaty dla dziewczyn....
Ta nowa...
Lady widać five o'clocki w domu praktykowała.
Jejku, ale czy to oznacza, że ja mojemu przyszłemu Buremu będę co rano musiała serwować kawę z pianką z ekspresu ciśnieniowego?
Ta nowa...
Tak myslalam, ze macie Tuve u siebie. Latwo rozpoznac to suczysko
Chcesz Garude?
Ta nowa...
[quote:8dce8c4c0c="Grin"]Jejku, ale czy to oznacza, że ja mojemu przyszłemu Buremu będę co rano musiała serwować kawę z pianką z ekspresu ciśnieniowego?
Kawa z pianka i duza iloscia mleka... Tego nie odmowi zaden wilczak....
[quote:8dce8c4c0c="Narvana"]Chcesz Garude?
W sumie... jedna wredna sucz wiecej nie zrobi juz roznicy.... :mrgreen:
Ta nowa...
oooooooo, to kiedy moge oddac?
ew. moge wymienic na lepszy model!
Ta nowa...
[quote:edafbf6326="Grin"]:D
Lady widać five o'clocki w domu praktykowała.
Jejku, ale czy to oznacza, że ja mojemu przyszłemu Buremu będę co rano musiała serwować kawę z pianką z ekspresu ciśnieniowego?
I koniecznie z jakims ciekawym wzorkiem, zrobionym z czekolady na tej piance
Ta nowa...
[quote:2ab8bb4634="Margo"]Kawa z pianka i duza iloscia mleka... Tego nie odmowi zaden wilczak....
Odmówi Jeśli wcześniej ściągnie sobie na głowę kubek z ciepłą (na szczęście nie wrzącą) kawą... Naprawdę wielką sztuką jest strącić kubek stojący na stole i trzymany oburącz przez człowieka, ale cóż: wilczak potrafi
Ta nowa...
Wilczak potrafi! Potrafi też strącić kubek z herbatą ze stołu przy użyciu kota! (nie, nie "przy pomocy i wspólnie" ,tylko "przy użyciu" bo: "Nosem nie sięgnę, ale kotem trzymanym za nogę i owszem!")
Ta nowa...
[quote:02ec07ffff="AgaWó."]Wilczak potrafi! Potrafi też strącić kubek z herbatą ze stołu przy użyciu kota! (nie, nie "przy pomocy i wspólnie" ,tylko "przy użyciu" bo: "Nosem nie sięgnę, ale kotem trzymanym za nogę i owszem!")
Spryciula... My na razie przestawiamy się na inną szybkość reagowania... 30 sek. ciszy z Lorką w innym pokoju w roli głównej może oznaczać zarówno, ze śpi, spokojnie gryzie kość, albo że jest w zaawansowanym stadium fragmentaryzacji linoleum
Wtedy jednak przypominamy sobie szczenięctwo Tinki i mamy świadomość, że z czasem będzie lepiej (czyt. spokojniej). Widziałam na własne oczy, że dorosłe Bure w Peronówce nie zjadają mebli ani komputerów nawet kiedy są same w pokoju i to mnie napawa optymizmem - bądź co bądź ta sama krew?
Ta nowa...
[quote:ff9cfb2c08="Rona"]Wtedy jednak przypominamy sobie szczenięctwo Tinki i mamy świadomość, że z czasem będzie lepiej (czyt. spokojniej). Widziałam na własne oczy, że dorosłe Bure w Peronówce nie zjadają mebli ani komputerów nawet kiedy są same w pokoju i to mnie napawa optymizmem - bądź co bądź ta sama krew?
Niestety zawsze dziala zasada, ze im "nizszy" wiek tym wyzsza zdolnosc destrukcji... A gdy do tego doda sie jeszcze ich inteligencje....
Loray ostatnio "przeczytal" ksiazke - z calej masy wybral ta jedna jedyna, ktora byla pozyczona. "Swoich" nie ruszyl....
[cale szczescie, ze jest Allego :mrgreen: ]
Ta nowa...
Margo, bo swoje można zawsze przeczytać POŹNIEJ, a pożyczone trzeba oddać, więc lepiej przeczytać czemprędzej :mrgreen:
Ta nowa...
My ostatnio zamieniliśmy FUJ na KAWA. Lepiej działa
Ach, i jeszcze jedno 'osiągniecie' sprzed kilku tygodni: czy wiedzieliście, że wilczak potrafi stłuc żeliwny garnek? Taki solidny, z początku XX wieku...
Ta nowa...
[quote:340336336c="Rona"]Myczy wiedzieliście, że wilczak potrafi stłuc żeliwny garnek? Taki solidny, z początku XX wieku...
No to wszystko jasne... Znana wilczakowa zasada: Jesli cos ma jakas wartosc to wilczak na 100% da rade to zepsuc....
To jak w tym zarcie: CzW polamie nawet metalowe kulki... :mrgreen:
Ta nowa...
[quote:18ee0b45e6="Margo"]
No to wszystko jasne... Znana wilczakowa zasada: Jesli cos ma jakas wartosc to wilczak na 100% da rade to zepsuc....
To jak w tym zarcie: CzW polamie nawet metalowe kulki... :mrgreen:
Fajne jest to, że one się uczą, tzn. potrafią wyciągać wnioski z doświadczeń i obserwacji. 2,5-mies. Lorka zobaczyła jak z kubeczka wytrząsam resztkę jogurtu do miski na jej suchą karmę i zaraz potem wzięła pusty kubeczek i wsadziła go do miski dnem do góry w nadziei, że jogurt znów pojawi się na karmie Nie podchodzi już do parapetu na którym stał żeliwny garnek, nie ściąga obrusów i serwet na których stoją kubki z napojami... Do łóżka pakuje się, kiedy za oknem robi się jasno, itd. Powoli, powoli uczy się naszych ludzkich zasad...(a my, naturalnie, jej )
Ta nowa...
No i juz po.... W poniedzialek z drugiego konca swiata wrocili wlasciciele Tuvy... Pozegnalismy sie we wtorek... miejmy tylko nadzieje, ze nie byl to ich ostatni wyjazd.... :mrgreen:
I jeszcze - jak wyglada wilczak, ktory widzi wlasciciela po 3 tyg rozstaniu?
Ta nowa...
[quote:afff4ea080="Agnieszka"]Piękne zdjęcie )
Bo i zgrana z nich para.... Oj, ktos moze sie czuc zazdrosny.... :