Ale niejedna ekipa miała już (nie)przyjemność przekonania się na własnej skórze, że "nie wszystko złoto co się świeci": nie każdy pies rasy czechosłowacki wilczak przypomina wyglądem wilka i nie każdy pies tej rasy ma wyrównany charakter. Zamiast więc szukać w ciemno i angażować pierwszego lepszego psa tej rasy, którego jedyną zaletą jest to, że mieszka w pobliżu, warto poświęcić chwilę na znalezienie odpowiedniego psiego "modela". Zdarzały się już przypadki, że ekipa traciła cały dzień pracy, bo "zatrudniony" wilczak okazywał się tak strachliwy, że dawał nogę na sam widok ludzi i kamery.... czyli pod względem charakteru był podobny do wilka....

Różnica między poszczególnymi wilczakami może być bardzo duża i doskonale widoczna.... łatwo rozróżnić wilczaka....
..w starym, ciężkim i mało wilczym typie (tzw. owczarkowatym)...	...od wilczaka czasem do złudzenia przypominającego wilka...
To nie pomyłka! Psy po lewej stronie są takimi samymi "rasowymi" czechosłowackimi wilczakami jak te po prawej (a czasem różnice w ''wilczości'' pomiędzy poszczególnymi psami są jeszcze bardziej widoczne, bo trafiają się nawet wilczaki z nieprawidłową czarną maską, która całkiem upodabnia je do owczarków niemieckich). Jasne jest więc, że rodowód i "bycie wilczakiem" niczego nie gwarantuje.... Nie każdy wilczak może zastępować wilka, bo nie każdy wilczak jest do wilka podobny...

Z tego powodu zawsze warto zwrócić uwagę na psy z przydomkiem "z Peronówki". Nasza hodowla należy do czołówki tej rasy jeśli chodzi o wilczy wygląd hodowanych psów. Wiele z nich czasem do złudzenia przypomina swoich przodków - prawdziwe wilki europejskie i jedynie specjaliści są w stanie zobaczyć różnice. Zwyczajny widz będzie jednak święcie przekonany, że ma przed sobą prawdziwego leśnego łowcę.

Równie dobrze, a nawet jeszcze lepiej do pracy na planie nadają się młode psy i szczenięta z naszej hodowli - są one doskonałą kopią małych wilczków, nawet osoby zajmujące się wilkami potwierdzały, że nie widzą żadnej różnicy. Ba, maluchy były nawet w stanie oszukać prawdziwe wilki...

Psy z naszej hodowli od narodzin wychowane są z ludźmi i psami i dzięki intensywnej socjalizacji nie tylko nie są strachliwe, ani agresywne, ale dobrze dogadują się także z innymi psami. Bez problemu mogą grać nie tylko z "dużymi" ludźmi, ale i dziećmi - nie ma obaw, że psa trzeba będzie kontrolować, aby nie rzucił się przypadkiem na kamerzystę czy reżysera....

Takie wychowanie ma też inne zalety - nasze psy mogą grać także na planie, gdzie znajdują się inne zwierzęta, bez obaw, że nagle odezwie się w nich instynkt łowiecki....

Szkolenie to nasze hobby - nie chodzi oczywiście jedynie o proste "sztuczne" posłuszeństwo, ale i o bardziej zaawansowane "sztuczki". Ma to nie tylko odbicie w ilości egzaminów zaliczonych przez psy z naszej hodowli. Szkolenie buduje też porozumienie między właścicielem a psem - pies, który ma zaufanie do swojego przewodnika da z siebie o wiele więcej w pracy i jest o wiele elastyczniejszy: dużo szybciej uczy się nowych rzeczy, co jest ogromną zaletą na planie, gdzie czasem potrzebne są nieprzewidziane zmiany, a nie ma czasu na kilkudniową naukę psa nowej komendy.
Rozsądne szkolenie obrończe powoduje, że nasze wilczaki bez problemu mogą brać udział w scenach, gdzie wymagane jest "agresywne" zachowanie, a mimo to nie ma obaw, że same psy będą agresywne "same z siebie" i niebezpieczne dla członków ekipy. Są tak wychowane, że bez problemu mogą w jednej scenie grać agresywne bestie, a w drugiej wcielić się w najlepszego przyjaciela małego dziecka....

Wszystko to powoduje, że nasze psy mają już uznaną markę nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Psy z naszej hodowli zostały już docenione w Portugalii, Włoszech, Francji i Niemczech, a niektóre z nich mają już stałe kontrakty w agencjach zajmujących się zwierzętami do filmów....
Posiadamy doświadczenie w pracy na planie, a wolny zawód powoduje, że jesteśmy w zasadzie stale do dyspozycji. Jesteśmy też w stanie doskonale wybrać psy, które najlepiej nadają się do danej roli. Osobiście posiadamy czterech wilczych aktorów, ale bez problemu możemy zgromadzić nawet "watahy" składające się z kilkunastu "wilków". W projektach, gdzie bardzo liczą się niskie koszty jesteśmy w stanie polecić najbardziej ekonomiczne rozwiązanie i ew. przekazać namiary na wilczego CzW z doskonałym charakterem, który mieszka najbliżej miejsca, gdzie kręcone będą zdjęcia..... Warto nas zapytać, bo dzięki temu oszczędza się na czasie, pieniądzach, ale i zyskuje o wiele lepszy efekt ostateczny w postaci psa, który rzeczywiście wygląda jak wilk....

Mówimy płynnie po polsku , niemiecku i angielsku . Język słowacki i czeski też nie stanowią problemu...