Psiarze schodza na koty...
Re: Wilczaki i inne zwierzaki....Noc z Rudym Felkiem - Eresh z Peronówki
- Aby odpowidać zaloguj się lub utwórz konto
- 13277 odsłon
Re: Wilczaki i inne zwierzaki....Noc z Rudym Felkiem - Eresh z Peronówki
Psiarze schodza na koty...
:roflroll: Spadłam z krzesła i do tej pory nie mogę wstać. :roflroll:
U nas na stanie też jest taki jeden młodzian - rudy kocurek. Ciekawe, czy da się udokumentować podobną symbiozę, czy raczej będzie to "symbioza" w demolce. :badbad:
Psiarze schodza na koty...
[quote:bdfee3fe21="Grin"]Ciekawe, czy da się udokumentować podobną symbiozę, czy raczej będzie to "symbioza" w demolce. :badbad:
Musze Was zmartwic - zwykle jest to dodatkowa pomoc w demolkach... Psy i koty swietnie sie uzupelniaja... :mrgreen:
Psiarze schodza na koty...
To jesli wilczak ze zwierzakiem to ja mam takie rozbrajajace Kali zauroczonej panem Koczisem:
Psiarze schodza na koty...
Nasze wilczaki mają chyba słabość do rudych
Tu świadek pierwszych pocałunków Ereshki i Maxa
Psiarze schodza na koty...
Coś w tym jest
Psiarze schodza na koty...
[quote:74ab9deb35="Bożena"]Nasze wilczaki mają chyba słabość do rudych
Tu świadek pierwszych pocałunków Ereshki i Maxa
Nestepny odcinek serii bedzie mial tytul "Krwawa zemsta Rudego Felka"....
Psiarze schodza na koty...
[quote:51e017b2d3="Grin"]:roflroll: Spadłam z krzesła i do tej pory nie mogę wstać. :roflroll:
To mam cos innego:
- pierwsze (niezbyt udane) spotkanie Jolly i Bayki:
http://dl.wolfdog.org/video/dogs/2000/2000.06.19-JollyZMoluEs_Bayka-divx5.avi
- a potem:
http://dl.wolfdog.org/video/dogs/2000/2000.07-JollyZMoluEs_Bayka2-divx5.avi
http://dl.wolfdog.org/video/dogs/2000/2000.07-JollyZMoluEs_Bayka4-divx5.avi
http://dl.wolfdog.org/video/dogs/2000/2000.07-JollyZMoluEs_Bayka-divx5.avi
Psiarze schodza na koty...
[quote:697388efcf="Margo"]To mam cos innego:
Niezłe, niezłe
Na drugim filmiku gdyby nie reakcja Jolki, można by pomyśleć, że kocina miała złe zamiary, tak się do jej gardła dobierała.
A na ostatnim wspólne konsumowanie... prosiaczka?
Psiarze schodza na koty...
[quote:21961ecaae="Grin"]Na drugim filmiku gdyby nie reakcja Jolki, można by pomyśleć, że kocina miała złe zamiary, tak się do jej gardła dobierała.
Czesciowo rzeczywiscie tak bylo... Oba maluchy szybko sie zaprzyjaznily, ale jakis czas trwalo, zanim nauczyly sie ze soba bawic i poznaly, ze koty mowia troche innym "jezykiem" niz psy.....
Wiec poczatkowo zabawy byly przerywane w roznych momentach... czasem w tych najlepszych, bo Jolce wydawalo sie, ze Bayka juz nie chce sie bawic...
[quote:21961ecaae="Grin"]A na ostatnim wspólne konsumowanie... prosiaczka?
Zgadza sie...
Psiarze schodza na koty...
[quote:4a41612aca="Grin"]U nas na stanie też jest taki jeden młodzian - rudy kocurek. Ciekawe, czy da się udokumentować podobną symbiozę, czy raczej będzie to "symbioza" w demolce. :badbad:
Bede szybsza...
i moj numer jeden:
Psiarze schodza na koty...
To tylko taka ich wersja demo.
Walki też się zdarzają.
Psiarze schodza na koty...
ja w nawiazaniu do zdjęcia ale nie w temacie.. a klamki w oknach to macie na kluczyki? :mrgreen:
Psiarze schodza na koty...
Jezebeth ma problema, bardzo agresywny kot...
Psiarze schodza na koty...
[quote:0455259fec="Gaga"]ja w nawiazaniu do zdjęcia ale nie w temacie.. a klamki w oknach to macie na kluczyki? :mrgreen:
He, gdy parę lat temu wymienialiśmy okna, coś nas tknęło (przeczucie? ) i zamówiliśmy klamki z takim "guzikami", które trzeba nacisnąć, żeby klamką ruszyć. Mam nadzieję, że to wystarczy.
Psiarze schodza na koty...
[quote:3356c7346f="Grin"] zamówiliśmy klamki z takim "guzikami", które trzeba nacisnąć, żeby klamką ruszyć. Mam nadzieję, że to wystarczy.
Od dzisiaj mówię Ci "miszczu"
Psiarze schodza na koty...
[quote:3cf897e65e="Gaga"]
Od dzisiaj mówię Ci "miszczu"
Eee tam, gdyby nie "majster od okien" nawet byśmy o istnieniu takowych nie wiedzieli.
Szczęśliwy przypadek po prostu
Psiarze schodza na koty...
[quote:6757f20ce1="Nebulosa"]Jezebeth ma problema, bardzo agresywny kot...
Koty z natury sa agresywne... I biedny szczeniaczek musi z takim potworem zyc... przynajmniej do czasu, az wlasciciel nie nauczy kota, ze pieska sie nie bije.... :mrgreen:
Psiarze schodza na koty...
[quote:44a0a169d6="Margo"] I biedny szczeniaczek musi z takim potworem zyc... przynajmniej do czasu, az wlasciciel nie nauczy kota, ze pieska sie nie bije.... :mrgreen:
No ja póki co stanę chyba w obronie kota jednak, przynajmniej naszego.
Młody go tak molestuje niekiedy, że ten owszem; trochę się broni, ale nie ma innego wyjścia; parę razy i tak musiałam go wyciągać z psiego pyska. W sumie muszę powiedzieć, że kocisko i tak wykazuje się WIELKĄ tolerancją.
Psiarze schodza na koty...
[quote:3e81162b67="Grin"]No ja póki co stanę chyba w obronie kota jednak, przynajmniej naszego.
Wasz jest jeszcze mlody.... Pamietam jak szczeniaka powital kot u sssmokow: "Jak to cos dorwe to.... :chair: "
Teraz juz sielanka.... ale wtedy obrazek byl komiczny... kot autentycznie chcial zloic skorke tej przerosnietej myszy... :mrgreen:
Psiarze schodza na koty...
[quote:b79e9450df="Nebulosa"]Jezebeth ma problema, bardzo agresywny kot...
Ale to nie jest ta malutka onca, ktory obiecalas przywiezc w prezencie hodowcom Jezebeth? :mrgreen: Bo my czekamy....
Psiarze schodza na koty...
Ale pączuś ma tam w tej Brazylii sielskie życie;) tyle słońca, i taki fajny klimat, zazdroszczę i chętnie bym się z nią zamieniła
Psiarze schodza na koty...
[quote:8fe58d0f14="Gia"]Ale pączuś ma tam w tej Brazylii sielskie życie;) tyle słońca, i taki fajny klimat, zazdroszczę i chętnie bym się z nią zamieniła
I pomyśleć, że Paula chce się zamienić na klimat z nami Zwłaszcza, że tam jest teraz lato i upały...
Psiarze schodza na koty...
[quote:cf77c7ab83="Grin"][quote:cf77c7ab83="Gaga"]ja w nawiazaniu do zdjęcia ale nie w temacie.. a klamki w oknach to macie na kluczyki? :mrgreen:
He, gdy parę lat temu wymienialiśmy okna, coś nas tknęło (przeczucie? ) i zamówiliśmy klamki z takim "guzikami", które trzeba nacisnąć, żeby klamką ruszyć. Mam nadzieję, że to wystarczy.
Hehe, my w miescie mielismy takie same okna
To swietny patent
[quote:cf77c7ab83="Margo"]Wasz jest jeszcze mlody.... Pamietam jak szczeniaka powital kot u sssmokow: "Jak to cos dorwe to.... :chair: "
Teraz juz sielanka.... ale wtedy obrazek byl komiczny... kot autentycznie chcial zloic skorke tej przerosnietej myszy... :mrgreen:
Na Zmore z kolei reagowal juz totalna zlewka
Na razie mamy 3 koty na 3 psy, wiec nie jest tak zle - kazda strona ma swoja ofiare :mrgreen:
Pierwsze kontakty z Kacprem mam na fotach:
Psiarze schodza na koty...
Symbioza? Nieeee; raczej chwilowe zawieszenie broni:
Psiarze schodza na koty...
No to dorzucam Strzyge i jej popisy przed kotem
Psiarze schodza na koty...
Kot ma minę trochę osłupiałą, a trochę zniesmaczoną. Ale chyba bardziej to drugie.
Psiarze schodza na koty...
Taa... Caly Kacper. Mina "wal sie, szczeniaku"
Psiarze schodza na koty...
[quote:034877f8a1="Grin"]Ale chyba bardziej to drugie.
U Kacpra zdecydowanie to drugie...
Psiarze schodza na koty...
"Bonza dwa":
Pakhet & Balrog z Peronówki
Psiarze schodza na koty...
W tym roku ilosc kotow rosnie w zastraszajacym tempie...
Te sa Dewulca...
A wiecej tutaj:
http://dewi.zperonowki.com/galeria/view_album.php?set_albumName=album91
Psiarze schodza na koty...
Nie, nie, nie! My mamy jednego. Pozostałe dwa są "w gościach". Tzn. jedno w gościach (Fila się dobrze bawi) a drugie na karnym zesłaniu (Boni). Gościnne występy nie trwały długo. Mina Dewi na widok kolejnych dwóch kotów, których nie ruszamy - bezcenna.
Psiarze schodza na koty...
[quote:107a4dce93="Joanna"]Nie, nie, nie! My mamy jednego. Pozostałe dwa są "w gościach". Tzn. jedno w gościach (Fila się dobrze bawi) a drugie na karnym zesłaniu (Boni). Gościnne występy nie trwały długo. Mina Dewi na widok kolejnych dwóch kotów, których nie ruszamy - bezcenna.
:mrgreen: A jej mamusi sie odmienilo... Dotad akceptowala kazdy nasz wyglup...
Kozy... niech beda...
Kroliki...fajne...
Kury... nudne...
Zolw...zbyt anemiczny...
Rybki... warta uwagi jest tylko woda...
ALE kdy przyszla Pakhet to Merry Bell zamienila sie w prawdziwego Alfa.... Biega za nia jak szalona... nie wiem jaki bylby final... bo oficjalnie ma mocnego FUJA, czyli "kota sie nie lyka"...
Psiarze schodza na koty...
Ostatnio Pakhet jest w siodmym niebie... a wszystko z powodu pojawienia sie psow, ktore odpowiadaja jej rozmiarami - Jaud i szczeniakow...
Najpierw szaleja...
.. potem odpoczywaja...